„Zanocuj w lesie” w pradolinie Stoły i Małej Panwi
Zanocuj w lesie
W pradolinie Stoły i Małej Panwi
Stoła i Mała Panew to dwie największe rzeki powiatu tarnogórskiego. Wzdłuż doliny Stoły kiedyś polowali i wypoczywali przemysłowcy i arystokraci górnośląscy. Dziś to doskonały kierunek np. na rodzinną wyprawę. Natomiast Mała Panew – jedna z najbardziej urokliwych śląskich rzek. Przecina rozległe lasy, nie bark tu polan urozmaicających krajobraz i pozytywnie wpływających na różnorodność biologiczną. Sama rzeka jest dzika, z licznymi meandrami. Jeżeli chcesz odpocząć w bliskości z naturą - zapraszamy.
Lokalizacja widoczna jest również na mapie [link do mapy] oraz z poziomu aplikacji Mbdl [link] (android) lub [link] iPhone, z menu wybierz – mapy BDL – mapa zagospodarowania turystycznego.
Zanim udasz się na wyprawę zapoznaj się z:
- Regulaminem korzystania z obszaru [link do regulaminu]
- Mapą okresowego zakazu wstępu do lasu https://zakazywstepu.bdl.lasy.gov.pl/zakazy/ Przed wyjściem do lasu, sprawdź, czy obszar gdzie chcesz nocować nie jest objęty czasowym zakazem wstępu do lasu.
- Zasadami bezpiecznego korzystania z lasu www.czaswlas.pl/bezpieczenstwo-w-turystyce.
- Z informacjami, gdzie mogą być prowadzone prace gospodarcze. Na powierzchnie te obowiązuje zakaz wstępu. Obszary te będą oznaczone tablicami ostrzegawczymi.
- W okresie jesiennym i zimowym z terminami polowań zbiorowych, które koła łowieckie mają obowiązek podawać do wiadomości gmin. Na obszar na którym odbywa się polowanie, obowiązuje zakaz wstępu! Terminy polowań zbiorowych dostępne są na stronie nadleśnictwa [link]
- Z uwagi na licznie występujące pożary lasu nie wyznaczono miejsc na ognisko - obowiązuje zakaz używania otwartego ognia.
- Jeśli Twój nocleg przewiduje więcej niż 2 noce lub/i więcej niż 9 osób w jednym miejscu musisz wypełnić formularz zgłoszenia noclegów i uzyskać zgodę nadleśnictwa. Zgłoszenie następuje poprzez wypełnienie formularza [link do formularza] oraz przesłanie go na adres zanocujwlesie.brynek@katowice.lasy.gov.pl nie później niż 2 dni robocze od planowanego noclegu. Pozytywna odpowiedź mailowa z nadleśnictwa jest wyrażeniem zgody na zaplanowane noclegi.
Kontakt do koordynatora programu w nadleśnictwie: zanocujwlesie.brynek@katowice.lasy.gov.pl lub tel. 32 285-74-63.
Nadleśnictwo Brynek przystąpiło do Programu „Zanocuj w lesie”, który powstał w ramach kontynuacji założeń zawartych w ogólnopolskim pilotażu udostępnienia obszarów leśnych celem uprawiania aktywności typu bushcraft i surwiwal. Po ponad rocznym okresie trwania pilotażu, ankietowaniu osób korzystających z obszarów pilotażowych, zarządców terenu, rozmowach ze środowiskiem bushcraftowym i surwiwalowym wykiełkował pomysł przekształcenia pilotażu w stały program pn. „Zanocuj w lesie”.
https://www.youtube.com/watch?v=Ty4C9NHCu68&list=PLBbKNhOCo8W_xmxFY10pS2Ug_QaKZNDyJ
Asset Publisher
Śmieci w lasach - niekończąca się opowieść
Śmieci w lasach - niekończąca się opowieść
Tony rybich wnętrzności, góry bułek, martwego drobiu, tysiące opon, litry chemikaliów, dziesiątki worków z ubraniami. 22 kwietnia w Światowym Dniu Ziemi pokazujemy co leśnicy znajdują w lesie.
Liczby mówią same za siebie. W 2024 roku leśnicy usunęli z terenów zarządzanych przez Lasy Państwowych 82 000 m3 śmieci. Zakładając, że samochód ciężarowy (TIR) przy maksymalnym wymiarze naczepy może mieć pojemność około 100 m3, to leśnicy w minionym roku zebrali i wywieźli 820 tirów śmieci. Te ciężarówki ustawione jedna za drugą np. w Warszawie, wypełniłyby tunel I linii metra na odcinku z Politechniki na Kabaty. To ogromna ilość śmieci i równie ogromny koszt, sięgający ponad 34 milionów złotych. Za taką kwotę możnaby kupić blisko 50 w pełni wyposażonych karetek pogotowia. To też kwota stanowiąca 1/5 kosztów, którą Lasy Państwowe co roku wydają na ochronę przeciwpożarową polskich lasów.
- Las to miejsce pełne najróżniejszych form życia. Runo leśne, krzewy, drzewa, gleba, woda - to wszystko tworzy współzależną od siebie zbiorowość leśną. Żyją tu też zwierzęta, dla których las jest domem. Porzucone w lesie odpady bardzo często trują glebę i wodę. Są zjadane przez mniejsze i większe zwierzęta, przez co ich niszczące działanie na ekosystem leśny staje się wielkoskalowe - mówi Witold Koss, dyrektor generalny Lasów Państwowych. - Dlatego od wielu lat, każdego roku apelujemy o niewyrzucanie śmieci do lasu i sprzątanie po sobie w czasie wypoczynku na terenach leśnych. Szanując przyrodę, szanujemy samych siebie - dodaje.
Ogromnym problemem dla leśników jest usuwanie z lasu śmieci nietypowych, czasem wręcz niebezpiecznych, a w tym przypadku fantazja ludzka zdaje się nie mieć granic. Leśnicy znajdują w lesie toksyczne chemikalia, odpady spożywcze np. tony rybich wnętrzności, cale palety zgniłych, kurzych jaj, padłe kurczaki czy tworzywa sztuczne, stanowiące pozostałość po wytapianiu metali szlachetnych z kabli. Do tego dochodzą oczywiście śmieci wielkogabarytowe, elektrośmieci, stare meble, sanitariaty i opony oraz całe spektrum śmieci pobudowlanych - od gruzu po styropian i resztki zapraw murarskich.
- Uprzątanie toksycznych śmieci z lasu jest niezwykle kosztowne. Konieczne jest wezwanie specjalistycznej ekipy, która w profesjonalny sposób uprzątnie odpady. W takim przypadku, na początku sami nie wiemy, z czym mamy do czynienia, bo mogą to być substancje żrące lub trucizny. To bardzo niebezpieczna sprawa nie tylko dla człowieka, ale i dla przyrody, bo w przypadku rozszczelnienia się takiego zbiornika czy beczki może dojść do skażenia środowiska. Lasy przy aglomeracjach miejskich, lasy podwarszawskie, takie jak lasy mojego nadleśnictwa, ze względu na nasilającą się antropopresję są szczególnie narażone na takie zagrożenia - podsumowuje Artur Dawidziuk, nadleśniczy Nadleśnictwa Celestynów.
Na szczęście dzięki szybkim reakcjom obywatelskim oraz aktywnym działaniom zapobiegawczym prowadzonym przez Straż Leśną coraz częściej udaje się złapać śmieciarzy na gorącym uczynku. Doskonale sprawdzają się tu fotopułapki i drony, ale bardzo ważne jest również wsparcie w działaniach, jakie leśnicy otrzymują od Policji. Bardzo ważne jest, abyśmy widząc ludzi porzucających śmieci w lasach, reagowali. Czasem wystarczy uprzejme zwrócenie uwagi lub prośba o zabranie ze sobą swoich śmieci. A jeśli widzimy, że ktoś celowo i z premedytacją wjeżdża do lasu i porzuca odpady przy leśnej drodze - reagujmy. Straż Leśna po przyjęciu takiego zgłoszenia od razu zajmie się sprawą.
- Jesienią ubiegłego roku, w szczycie grzybobrania, przeprowadziliśmy kampanię informacyjną #śmieciobranie, wykorzystującą narzędzia AI, aby poruszyć problem śmieci w lasach. Kampania odbiła się w mediach bardzo szerokim echem, co pozwala mieć nadzieję, że nasz przekaz nie tylko dotarł do szerokiego grona odbiorców, ale też przełoży się na realne działania i śmieci w naszych lasach będzie mniej. Od wielu lat promujemy akcję #zabierz5zlasu, co ma skłonić wszystkich nas, abyśmy spacerując leśnymi ścieżkami, zwracali uwagę na to, co pozostawili w lesie inni ludzie i jeśli mamy taką możliwość, zabrali ze sobą te śmieci - podsumowuje Anna Choszcz-Sendrowska, rzeczniczka prasowa Lasów Państwowych.
Kilka przykładów wyrzucania śmieci do lasu, które ukazały się na stronach naszych jednostek (materiały zawierają zdjęcia z fotopułapek):
https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/aktualnosci/wywiozl-do-lasu-smieci-teraz-trafil-przed-sad
„Ciekawe” przypadki wyrzucenia do lasu dość osobliwych „śmieci”:
Nadleśnictwo Przymuszewo - odpady rybne
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=2748081675213383&id=193960700625506&ref=embed_post
Nadleśnictwo Kudypy - Palety zepsutych jaj
Nadleśnictwo Płytnica - ubrania
https://www.facebook.com/NadlesnictwoPlytnica/posts/624342677240362?rdid=BlN2pA4bF0uIiCtz#
Martwy drób w Nadleśnictwie Nidzica